Share This Post:
podróże, wędrówki, przygody, travels, trips, podróże po świecie, świat za pan brat
Mołdawia jest pięknym krajem, o niewielkim przemyśle, ale ogromnej tradycji w produkcji wina. Uprawa winorośli i produkcja z nich wyśmienitych win oraz ich sprzedaż stały się czynnikiem generującym ponad 60% PKB Mołdawii. Stąd coroczne, otwierane przez Prezydenta Mołdawii święto wina zamykające sezon uprawy winorośli.
W październiku na kilka dni ulice stolicy kraju – Kiszyniowa wypełniają stoiska kilkuset winnic, na których można degustować doskonałe wina. Bramy wielu winnic otwierają się przy tym dla osób zaciekawionych procesem produkcji i składowania napoju bogów. Prym wiodą winnice znajdujące się nieopodal stolicy kraju.
Cricova, położona około 18 km na północ od Kiszyniowa, to podziemne miasto liczące 150 km tuneli z winami, przemierzanych elektrycznymi kolejkami.
Milesti Mici położone 20 km na południe od Kiszyniowa i wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa w 2007 roku to największy skład wina na świecie. Znajduje się tam ponad 2.000.000 win, złożonych w podziemnych korytarzach wapiennych liczących ponad 200 km długości. Część udostępniona turystom to 50 km labiryntu ulic i chodników. Zwiedza się je własnymi autami, podążając podziemnymi drogami za autem przewodnika z przystankami w najciekawszych miejscach kompleksu. Następnie zwiedzanie kontynuuje się pieszo, przemierzając komnaty wypełnione beczkami z winem, czy ogromną liczbą butelek z winami należącymi do najznamienitszych osobistości świata polityki i show business’u.
Na miejscu można również kupić za przystępne środki doskonałe wino z różnych roczników. My sami, za kwotę około 80 polskich złotych zakupiliśmy butelkę ponad 30-letniego wina z 1987 roku.